• » RiderBlog
  • » i-rider
  • » Suchy motocyklista, czyli co zrobić jak zacznie padać.
Najnowsze komentarze
CzłowiekwGlanach do: Ruda odratowana.
@MaxDaroo Dzięki. Ciuchy na moto ...
Nie, było to w Irlandii, ale z teg...
_Anonim_ do: Ruda odratowana.
Przykra sprawa... Ale jeszcze bard...
Wracaj do zdrowia, zainwestuj w ci...
CzłowiekwGlanach do: Ruda odratowana.
Też miałem ostatnio szlifa ale prz...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

01.02.2012 12:05

Suchy motocyklista, czyli co zrobić jak zacznie padać.

Wbrew pozorom nie chcę pisać o ciuchach motocyklowych a o motocyklistach którzy nie jeżdżą po mokrym. Jakiś czas temu zapytał się mnie jeden gość z mojej okolicy czy byśmy czasem razem nie pojeździli bo samemu to nie to samo jak we dwóch. Po pięciu minutach rozmowy dowiedziałem się, że jego prędkość przelotowa to tak 150km/h i inne tego typu przechwałki. Na koniec w sumie monologu ponieważ za dużo się nieodzywałem stwierdził tylko, że nie lata po mokrym bo za duże ryzyko. Czasem słów brakuje na takich speców, pytanie się nasuwa co ten gość zrobi jak go deszcz złapie w drodze ;). Powodzenia wszystkim suchym motocyklistom.
Komentarze : 7
2012-02-04 13:31:21 Piotr84

maxdaroo dzięki za trenowanie miałem okazje kilka razy jak mnie burza złapała i jakoś nie widziałem w tym przyjemności teraz wole sprawdzić prognozy zanim ruszę gdzieś dalej.Celowa jazda w deszczu albo zaraz po to jakiś masochizm:). Dla mnie jazda na moto to ma być przyjemność ale ok każdy ma swoje fazy.

2012-02-03 20:34:49 maxdaroo

Potr84, jak chciałbym latać lśniącym sprzetem to kupiłbym choppera(tam można czyścić całe życie).Odsyłam do mojego poprzedniego wpisu gdzie piszę o jeździe PO DESZCZU,PO MOKRYM ASFALCIE. Naprawdę polecam, a co do toczenia się to byś się ździwił ile takie jazdy dają w wyczuciu motocykla i napewno wyczuciu hamowania na mokrym. Nie będę mówił, że jestem bardzo dobry albo i dobry, bo uczę się tego wszystkiego sam, ale napewno lepszy od nie jednego "doswiadczonego mistrza prostej". Pozdrawiam i polecam wyskoczyć kiedyś w taką pogodę i potrenować.

2012-02-03 19:08:34 Piotr84

życzę udanego awaryjnego hamowania w deszczu nie wiem co w tym przyjemnego asekuracyjne toczenie się w deszczu...w przesiąkających ciuchach na brudnym moto z parującym wizjerem normalnie cud malinka...tylko nie pisz o odzieży na deszcz i antifogach bo to rozwiązanie na krótką mete

2012-02-02 18:13:12 ziummm

dobrze mówisz MaxDaroo i mądrze, "zajebiste" szczyle powinni wziąć przykład, piątka

2012-02-02 17:15:01 MaxDaroo

Na mokrym tylko raz i była to lekcja, tak mi się wydaje, którą odrobiłem. Moje podejście do sprawy na stan dzisiejszy to wolniej wyjdziesz dalej zajedziesz. Pajacować każdy może, pytanie tylko kiedy i w jaki sposób się to skończy. Nie kupowałem motocykla po to żeby go rozwalić udowadniając wszystkim jaki to ja jestem zajebisty i jak latam na limicie. Limit ma to do siebie, że się kończy w najmniej oczekiwanym momencie. Za stary jestem na takie przedstawienia a może to kwestia tego, że na codzień jestem kierowcą w pracy i się już napatrzyłem na takich co to są sorry byli zajebiści.

2012-02-02 16:18:20 Kmieciu4ever

Ile razy zdarzył ci się uślizg tyłu przy zbyt szybkim odkręceniu manety na wyjściu z zakrętu?

2012-02-01 15:06:33 Bakteria z kosmosu :P

Znając jego myślenie pewnie wyciągnie parasol xD

  • Dodaj komentarz